piątek, 5 lipca 2013

Aktualizacja lipiec

W tym miesiącu nie miałam za dużo czasu na ani na włosy ani na bloga... :< . Na szczęście sesja już za mną, wszystkie egzaminy zdane, wakacje w pełni :). Najpierw trochę szalonego świętowania, a teraz siedzę w domu i staram się spędzić czas jak najbardziej aktywnie. Już wczoraj rower i duuużo jazdy konnej, dzięki czemu dzisiaj prawie nie mogę chodzić :D. Jutro znowu konie, a później odprężający basen :).

Zabieram się teraz za bloga, mam masę zaległych recenzji. A jakie były włosy w czerwcu? Nawilżone :) Więc nie sprawiały za dużo problemów. Ładnie się układały po porannych reanimacjach fal. Wciąż wypadają, raz trochę mniej, raz więcej... Ale nie zauważyłam, żeby jakoś specjalnie ich ubyło. Za to rzadziej je olejowałam, bo ilość włosów w spływie po tym mnie przerażała (chociaż na skalp olei nie nakładam...). Mam nadzieję, że teraz będzie lepiej, bo minął cały stres, wysypiam się, lepiej odżywiam i dołączyłam do walki z wypadaniem nową wersję Jantara i tabletki drożdżowe Drovit - ale nic na razie o nich nie powiem, bo zbyt nieregularnie je stosowałam.

Na przełomie maja i czerwca przez 3 tygodnie używałam wcierki z Kozieradki, która poza wydzielaniem charakterystycznego zapachu nie zrobiła zupełnie NIC. A wręcz przetłuszczała mi włosy. Nic nie zdziałały też maseczki z kozieradki i olejku rycynowego przed myciem...

Akurat na tym zdjęciu wyglądają średnio, ale jakoś nie chciało mi się robić innych :D

Szampony na co dzień:
- Alterra granat i aloes
- Catzy, szampon przeciwłupieżowy

Odżywki d/s:
- Isana Odżywka nawilżająca do włosów suchych i zniszczonych - recenzja wkrótce
- Joanna, Z apteczki babuni, balsam nawilżająco - regenerujący (miód i mleko) - w fazie testów

Odżywki b/s
- Joanna, Z apteczki babuni, balsam nawilżająco - regenerujący (miód i mleko)
- balsam do loków Nivea flexible curls
- kropla olejku arganowego z LadySpa (świetny przeciw puszeniu się włosów)

Maski:
- Stapiz, Sleek line repair - recenzja wkrótce

Wcierki:
- Jantar (na 1-2 godziny przed myciem)
- kozieradka (codziennie od 17 maja)

Serum do końcówek:
- jedwab Joanny

Oleje:
- serum olejowe w sprayu (woda+oliwa z oliwek+Isana odżywka nawilżająca)
- Alterra pomarańcza i brzoza
-Isana balsam kakaowy (1 raz)

Mgiełki:
- mgiełka aloesowa by Anwen
- Jantar (ochrona UV w słoneczne dni)

Suplementacja:
- tabletki drożdżowe Drovit

Inne:
- puder Babydream jako suchy szampon
- maseczka z kozieradki i olejku rycynowego na skalp

1 komentarz:

  1. Łaaaaa, wyglądają naprawdę imponująco!!!
    Jantar i Drovit dobrze znam i u mnie świetnie się spisuje ten zestaw.
    A co do olejowania i wypadania po nim włosów, to może spróbuj innej metody? Bo wiele osób właśnie rezygnuje, a po prostu może wystarczy pokombinować ze sposobem. Można naolejować na odżywkę, w kąpieli wodnej, stworzyć serum olejowe(anwen pisałą o nim) no i jest zapewne wiele innych sposobów, bo co człowiek to metoda, więc polecam wypróbować :)
    No i dalej tak aktywnych wakacji życzę!

    OdpowiedzUsuń