poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Recenzja XI: Garnier Ultra Doux, odżywka do włosów zniszczonych awokado i masło karité

Dziś na blogu recenzja odżywki, o której słyszał już chyba każdy i grzech nigdy jej nie wypróbować. Zapraszam :)

Opakowanie: W porządku. Przyjemny, ciepły żółty kolor. Dopiero kiedy odżywki jest bardzo mało pojawiają się problemy z jej wydobyciem. Na ostatnie 1-2 użycia najlepiej je rozciąć.

Zapach: Baaaardzo przyjemny i słodki, ale mało intensywny. Niestety po spłukaniu nie czuć go w ogóle.

Działanie: Jest to jak na razie jedyna odżywka, do której ciągle wracam - zużyłam już z 5 opakowań i na pewno niejedno jeszcze kupię. Jest to po prostu pewniak. Wspaniale nawilża i regeneruje włosy. Są miękkie i wyraźnie mniej się puszą. Zauważyłam dużą poprawę odkąd jej używam. Niestety słabo ułatwia rozczesywanie. W niewielkiej ilości sprawdziła się u mnie także jako odżywka bez spłukiwania. Wtedy trochę bardziej dociąża włosy ( a z tym miewam problemy) i też bardziej nawilża. Jest też doskonała do zrobienia serum olejowego (odżywka + woda + olej). 

Niestety po dłuższym używaniu produkt zaczyna się "nudzić" moim włosom i nie działa już tak dobrze. Dlatego używam go zamiennie z innymi odżywkami.

Skład:
Aqua - woda
cetearyl alcohol - alkohol cetearylowy (emolient, stabilizacja emulsji)
elaesis guineesis oil/palm oil - olej palmowy
behentrimonium chloride - konserwant, antystatyk, substancja myjąca, wygładza i ułatwia rozczesywanie
Cl 15985/ yellow 6 - chemiczny barwnik kosmetyczny (żółto-pomarańczowy)
Cl 19140/ yellow 5 - chemiczny barwnik kosmetyczny (żółty)
stearamidopropyl dimethylamine - naturalna odżywka do włosów z oleju rzepakowego, antystatyk, ułatwia rozczesywanie, odżywia włosy i skórę głowy
chlorhexidine dihydrochloride - konserwant pochodzenia chemicznego, bakteriobójczy i bakteriostatyczny, dobrze tolerowny przez skórę i błony śluzowe
persea gratissima oil/ avocado oil - olej z awokado
citric acid - kwas cytrynowy, wspomaga działanie innych składników aktywnych, regulator ph 
butyrospermum parkii butter/ shea butter - masło shea (karite), działa łagodząco, zmiękczająco i natłuszczająco
hexyl cinnamal - gliceryna pochodzenia chemicznego, zapach, może wywołać alergie
glycerin - gliceryna (humektant)
parfum - zapach 

Wspaniały, dużo "nawilżaczy", oleje, zero silikonów. No praktycznie nie ma się do czego przyczepić :).

Wydajność: Niestety to chyba najsłabszy punkt tego produktu. Mnie nie starcza nawet na miesiąc. Trzeba jej naprawdę dużo użyć żeby zadziałała. Konsystencja niby kremowa i przyjemna, ale jednak mogłaby być gęstsza

Cena i dostępność: Wszędzie widzę tę odżywkę, drogerie, markety... także nie ma problemu. Zazwyczaj kosztuje niecałe 8 zł, ale często jest w promocji za ok. 6 zł.

Podsumowanie: Polecam wszystkim, jeśli jeszcze nie spróbowałyście: musicie :). Naprawdę rzadko czytam negatywne recenzje o tym produkcie. Zawsze polecam go moim koleżankom nie-włosomaniaczkom i jeszcze żadna nie narzekała :).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz