Witajcie :).
Recenzja miała pojawić się wczoraj, niestety uniemożliwiły mi to problemy z internetem. Jakiś czas temu ktoś czekał na tę recenzję, mam nadzieję, że się nie zawiedzie ;). Zapraszam.
Opis producenta: Krem do twarzy. Zatrzymanie młodości. Krem na dzień. Krem przeznaczony dla osób do 35 roku życia. Krem zapewnia ochronę przeciwsłoneczną filtr SPF 10. Unikalna receptura kremu została uzupełniona o nowoczesny odmładzający kompleks "Carefeel" i witaminy C,F<B8, P, które wzmacniają skórę od wewnątrz i dodają jej zdrowego blasku. Sposób użycia: nanieść krem na oczyszczoną skórę twarzy po porannej pielęgnacji. Pozostawić do wyschnięcia. Dla najlepszego efektu stosować codziennie.
Opis producenta: Krem do twarzy. Zatrzymanie młodości. Krem na dzień. Krem przeznaczony dla osób do 35 roku życia. Krem zapewnia ochronę przeciwsłoneczną filtr SPF 10. Unikalna receptura kremu została uzupełniona o nowoczesny odmładzający kompleks "Carefeel" i witaminy C,F<B8, P, które wzmacniają skórę od wewnątrz i dodają jej zdrowego blasku. Sposób użycia: nanieść krem na oczyszczoną skórę twarzy po porannej pielęgnacji. Pozostawić do wyschnięcia. Dla najlepszego efektu stosować codziennie.
Opakowanie: Higieniczna tubka z
miękkiego plastiku. Wydobycie produktu nawet, gdy się kończy, nie
sprawia żadnych problemów. Produkt kupujemy w kartoniku
zabezpieczonym jedynie naklejką na zagięciu. Na dzióbku tubki
przyklejone jest sreberko, jak w paście do zębów. Krem jest
wystarczająco chroniony przed „macaniem”. Graficznie mi się
nie podoba ani trochę, wygląda dość tandetnie. Napisy po polsku
znajdziemy jedynie na kartoniku.
Zapach: Delikatny, prawie
niewyczuwalny, naturalny i przyjemny. Nie umiem go dokładnie
zdefiniować, jest jakby lekko roślinny, ziołowy...
Działanie: Opinie o nim są bardzo
skrajne. Ja zdecydowanie go polubiłam. Krem ma bardzo lekka
konsystencję, ale dobrze nawilża. Przynajmniej u mnie, dla osób z
suchą cerą może być za słaby. Wielkim plus za to, że wchłania
się do matu, skóra się nie świeci, oraz za filtr UV. Krem nie zapychał, nie
pojawiły się żadne dodatkowe „niespodzianki”. Skóra jest po
nim miękka, gładka, przyjemna w dotyku. O działaniu
przeciwzmarszczkowym trudno mówić po 4 miesiącach stosowania w
wieku 20 lat... tak czy siak liczę na to, że opóźni on ich
powstanie :).
Skład:
Aqua with indusions extract of organic: (woda z dodatkiem organicznych ekstraktów:)
Angelica archangelica extract –
ekstrakt z arcydzięgla
litwor (działanie antyseptyczne,
zmiękczające)
rosa davurica pallas extract –
ekstrakt z dzikiej
róży daurskiej
simmondsia chinensis seed oil – olej
jojoba
orbignya oleifera seed oil – olej
babassu, uelastycznia i nawilża skórę, zawiera filtr UV
crambe abyssinica seed oil - Olej
abisyński, wygładza, odżywia i nawilża
phellodendron amurense extract –
ekstrakt z Korkowca
amurskiego, działa gojąco
rubus chamaemorus extract – ekstrakt
z Maliny
moroszka, działa antyoksydacyjnie, wygładza drobne zmarszczki
ribes aurum
seed oil - Olej
z nasion porzeczki białej, działa przeciwzapalnie, odżywia skórę
malva alcea extract – ekstrakt z
malwy różowej, działa zmiękczająco
coco-caprylate/ caprate - Mieszanina
estrów kwasów kaprylowego i kaprynowego z alkoholami z oleju
kokosowego, emolient tłusty, może być komadogenny
cetearyl alcohol - alkohol
cetearylowy, emolient, stabilizacja emulsji
titanium dioxide - biel
tytanowa (biały barwnik, filtr UV, zagęszczacz)
glycerin - gliceryna
(humektant)
cetearyl glucoside – substancja
powierzchniowo czynna, pochodzenia roślinnego, emulgator
sodium stearoyl glutamate – emulgator
pochodzenia naturalnego, odżywia skórę
olea europaea oil unsaponifiables –
niezmydlone frakcje oliwy z oliwek (?), emulgator, działa
nawilżająco
meadowfoam estolide extract - ?
xanthan gum - guma
ksantanowa, stabilizator emulsji
benzyl alcohol
- konserwant
pochodzenia chemicznego, zapach
benzoic acid
- chemiczny konserwant, może wywołać alergię
sorbic acid - kwas
sorbowy, bezpieczny konserwant
organic parfum - zapach
limonene -
zapach
cytryny
Skład jest wręcz imponujący, masa olei i ekstraktów. Nie ma w nich "brzydkich" substancji, jest bardzo przyjemny i naturalny.
Skład jest wręcz imponujący, masa olei i ekstraktów. Nie ma w nich "brzydkich" substancji, jest bardzo przyjemny i naturalny.
Wydajność: Krem ma bardzo lekka
konsystencję, ale jednorazowo wystarcza mi objętość mniej więcej
sporego (ale jednak) ziarnka grochu. Używam go od połowy stycznia i
wciąż zostało mi go na kilka użyć. Wydajność w stosunku do
ceny i objętości jest bardzo korzystna.
Cena i dostępność: Tani, swój
kupiłam za 24,50 zł w sklepie Ekopiekno, drugą tubkę stacjonarnie w Helfy za 19zł. Na blogach pojawiała się nawet cena 12,90!
Stacjonarnie raczej ciężko będzie go kupić, szczególnie w małych
miejscowościach.
Podsumowanie: Krem bardzo przypadł mi
do gustu i na dobre zagościł z łazience. Kupiłam już następne
opakowanie na zapas. Polecam wypróbować szczególnie osobom o cerze
normalnej i tłustej. Wydaje mi się także, że dla osób po 30 roku
życia może być za delikatny, ale to też sprawa indywidualna.
Miał ktoś z Was ten krem? Sprawdził się?
P.S. Wesołych świąt! :)
P.S. Wesołych świąt! :)
Właśnie go zużywam ! Bardzo przypadł mi do gustu :) Na pewno zakupię kolejne opakowanie :)
OdpowiedzUsuń