Dawno nie było już żadnej niedzieli dla włosów - wciąż mieszkam kątem u koleżanki i wciąż brakuje mi prywatności i miejsca dla robienia zdjęć. Na szczęście ostatnio udało mi się kilka zrobić, kiedy włosy wyglądały naprawdę dobrze i zdjęcia też wyszły w przyzwoitej jakości :).
Co zrobiłam:
Odżywianie przed myciem:
- brak
Mycie:
- Lavera, szampon do wrażliwej skóry głowy x2
Odżywianie po myciu:
- odżywka Nivea long repair, wmasowana i pozostawiona na kilka minut
- po spłukaniu i osuszeniu serum wygładzające Elseve
- krem do loków Joanny wgnieciony w wilgotne włosy
światło dzienne, bez flesza |
Z kremu do loków jestem bardzo zadowolona :) Włosy całkiem ładnie się pofalowały (od jakiegoś czasu słabo się kręcą, potrzebują cięcia), prawie w ogóle się nie puszyły. Były miękkie w dotyku, dociążone ale też pełne objętości i sprężyste. Ideał na ważniejsze wyjścia :).
Włosy bardzo wymagają już cięcia, które nastąpi już za tydzień :).
Ładnie sie pofalowały :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać twoich włosów po cięciu, planujesz pozbyć się tylko końcówek, czy raczej zaszaleć? :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie cały czas mam dylemat... Ale raczej na pewno poleci co najmniej z 5 cm. :)
Usuńwyglądają swietnie :)
OdpowiedzUsuńU mnie też zawitała odżywka z nivei, a po kremie ładne fale wyszły :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńSuper się pokręciły, też bym takie chciała :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne włosy. :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie pofalowaly :) Slicznie wygladaja :)
OdpowiedzUsuńU mnie odżywka long repair niestety się nie sprawdziła :( Szukam dalej swojego ideału :)
OdpowiedzUsuń