sobota, 23 stycznia 2016

Recenzja 53: Nivea Long Repair

Opakowanie: błękitna butelka o pojemności 200ml. Stoi na otwarciu dzięki czemu nie męczymy się z wydobyciem produktu. Opakowanie jest nieprzezroczyste i nie możemy zobaczyć ile odżywki pozostało w środku.


Zapach: bardzo świeży i przyjemny, ale nie przypomina nic konkretnego. Utrzymuje się na włosach przez kilka godzin po myciu.

Działanie: Odżywka nie bez powodu stała się tak kultowa. Również u mnie sprawdza się po prostu świetnie i stała się moim absolutnym hitem. Produkt wygładza włosy ale ich nie obciąża, są one miękkie i przyjemne w dotyku. Nie puszą się. Układają się w grube, ładne, kobiece fale. Pomimo keratyny w składzie nigdy nie przeproteinowałam nią włosów (ale i tak używam jej na zmianę z innymi odżywkami).
Zauważyłam jednak, że pod koniec zużywania produktu przestał działać aż tak spektakularnie – włosy przyzwyczaiły się do niego. Myślę jednak, że kiedy wrócę do niego za jakiś czas znowu będzie tak dobrze się spisywał.

Skład:
Aqua – woda
Stearyl alcohol – Alkohol stearylowy, emolient, tworzy film zapobiegający odparowywaniu wody; wygładza, zmiękcza
Cetyl alcohol – alkohol cetylowy, emolient, działa natłuszczająco i wygładzająco, a także stabilizuje emulsję
Stearamidopropyl dimethylamine – środek powierzchniowo czynny, naturalna odżywka pochodzenia roślinnego, antystatyk, ułatwia rozczesywanie, pielęgnuje włosy i skórę, nie nadbudowuje się na włosach
Dimethicone – emolient, silikon, działa wygładzająco
Hydrolyzed keratin – hydrolizowana keratyna, uzupełnia składniki budujące włosy, wzmacnia je, regeneruje, dodaje objętości; działa antystatycznie, nawilżająco, filmotwórczo
Orbignya oleifera seed oil – olej babassu
Oryzanol – kompleks estrów fitosteroli i kwasu felurowego oraz innych związków organicznych; antyoksydant, filtr, UV, chroni równowagę skóry, powstrzymuje procesy starzenia
Silicone quaternium-18 – silikon zmywalny delikatnym detergentem, antystatyk, wygładza i zmiękcza włosy, substancja myjąca
Guar hydroxypropyltrimonium chloride –substancja myjąca, pianotwórcza, stabilizująca, szkodliwa chemicznie dla środowiska!
Trideceth-6 – substancja powierzchniowo czynna pochodzenia chemicznego, emulgator, działa kondycjonująco
Trideceth-12 – emulgator, substancja myjąca, stabilizuje jakość piany
C12-15 pareth-3 –ksyetylenowane alkohole tłuszczowe C12-13, substancja powierzchniowo czynna; emulgator; substancja zwilżająca
Coco betaine – delikatna substancja myjąca
Cocamidopropyl betaine – substancja myjąca, łagodzi działanie SLES
Sodium chloride – chlorek sodu, zagęszczacz, może wysuszać włosy i skórę, nie jest rakotwórczy
Lactic acid – kwas mlekowy, działa złuszczająco, przeciwstarzeniowo, antybakteryjnie, nawilżająco, wpływa na produkcję kolagenu
Citric acid – kwas cytrynowy, wspomaga działanie innych składników aktywnych, regulator pH
Phenoxyethanol – konserwant, bezpieczniejszy od parabenów
Potassium sorbate – konserwant
Ethylhexylglycerin – konserwant
Linalool – zapach konwalii, może wywoływać alergie
Butylphenyl methylpropional – zapach
Geraniol – zapach pelargonii
Benzyl alcohol – konserwant pochodzenia chemicznego, zapach
Parfum – zapach

Na samej górze składu widnieje masa emolientów, w tym olej babassu, który na moich włosach działa wspaniale. Jest tu też hydrolizowana keratyna, której moje włosy kiedyś nienawidziły – ostatnio chyba się do niej przekonały bo nie reagują na nią puszeniem. Niżej w składzie znajduje się silikon zmywalny łagodnym detergentem oraz kilka substancji myjących. Trochę zdziwiła mnie ich obecność w odżywce do włosów.
Plus za brak parabenów i alkoholu.

Wydajność: Odżywka wystarczyła mi na 3 miesiące, przy czym używałam w tym czasie też innych produktów. Myślę, że gdybym używała tylko jej, zużywałabym ją około 2 miesięcy.

Cena i dostępność: Kosmetyki Nivea są ogólnodostępne w większości drogerii. Za tę odżywkę zapłaciłam około 11zł, co jest według mnie odpowiednią ceną.

Podsumowanie: Produkt spisał się u mnie świetnie i chętnie wrócę do niego za jakiś czas. Polecam wszystkim, którzy jeszcze jej nie mieli :).

7 komentarzy:

  1. Moje włosy bardzo lubiły się z tą odżywką :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, ze i u Ciebie tak dobrze sie sprawdzila :) Moim wlosietom niestety nie podpasowala ;(

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie mi uświadomiłaś że chyba nigdy nie miałam odżywki do włosów Nivea. Jak ta spisuje się tak dobrze to chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie to must have, gdy widzę, że włosy potrzebują protein :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakiś czas temu używałam tej odżywki niespecjalnie się pisała. Na mnie w ogóle produkty Nivea nie za dobrze działają. Kiedyś kupiłam komplet szampon + odżywka i zrobiły mi z włosów siano ;(


    _____________________________
    simplyabouthair.com
    Blog o włosach i fryzjerstwie

    OdpowiedzUsuń