czwartek, 20 lutego 2014

Recenzja XXI: Alterra, Szampon dodający objętości `Papaja i bambus`

Co obiecuje nam producent?
Wartościowy kompleks pielęgnacyjny z wyciągami z papai i bambusa doda włosom objętości i siły, wyciągi z mango otoczą je dodatkowo filtrem ochronnym. Włosy zyskają nową witalność od nasady aż po same końce, zostaną wzmocnione i zyskają większą objętość i odporność."
Opakowanie: Mała, poręczna buteleczka z neutralną grafiką. Jedyne co w niej denerwuje to zmywające się napisy po polsku.
Zapach: Piękny, landrynkowy, według mnie najlepszy spośród tej serii szamponów, który używałam. Nie utrzymuje się na włosach po myciu, ale jak dla mnie to zadanie dla odżywki a nie szamponu.
Działanie: Szampony Alterry działają dość podobnie. Dobrze myją, średnio się pienią, nie podrażniają, trochę plączą włosy. Ten szampon wyróżnia się tym, że nie powoduje u mnie efektu przyklapniętych, ulizanych włosów. Przez jakiś czas rzeczywiście obserwowałam zwiększoną objętość, później trochę się włosom znudził i nie działał już tak dobrze.
Skład:
aqua – woda
sodium coco – sulfate – substancja myjąca, podobno działa podobnie do SLES, ma tylko inne pochodzenie
lauryl glucoside – łagodna substancja pianotwórcza, osłabia drażniące działanie szamponu
cocamidopropyl betaine – substancja myjąca, łagodzi działanie SLES
lauroyl sarcosine – naturalny środek myjący
glycerin – gliceryna (humektant)
carica papaya fruit extract* - ekstrakt z papai
bambusa arundinacea leaf extract* - ekstrakt z bambusa, odbudowuje i uelastycznia włosy, antyoksydant, nawilża, pobudza produkcję kolagenu
mangifera indica fruit extract* - ekstrakt z mango, zawiera witaminy C i E, działa nawilżająco i kondycjonująco
citrus grandis peel oil - olejek eteryczny ze skórki grejfruta
hydroxypropyl guar hydroxypropyltrimonium chloride – antystatyk, ułatwia rozczesywanie, zapobiega elektryzowaniu, nadaje włosom miękkość
panthenyl ethyl ether – antystatyk
alcohol* - alkohol (rozpuszczalnik, konserwant)
parfum** - zapach
limonene** - zapach cytryny
linalool – zapach konwalii
geraniol** - zapach pelargonii
citral** - zapach
Skład jak zwykle podobny, różniący się tylko rodzajem ekstraktów I olejków. Dobry, ale nie oszukujmy się – nie jest to najdelikatniejszy szampon, jak często można o nim przeczytać. Mnie detergenty w szamponach krzywdy nie robią.
Wydajność: Konsystencja żelowa, ale szampon słabo się pieni, więc sporo go używałam jednorazowo. Starczył mi na trochę ponad miesiąc codziennego stosowania.
Cena I dostępność: Kosmetyk możemy nabyć tylko w drogeriach Rossmann, więc w małych miejscowościach może być ciężko go kupić. Regularna cena wynosi ok. 9 zł, ale bardzo często widzę go w promocji za jakieś 6zł.

Podsumowanie: Jest to trzeci szampon z tej serii, który używałam I jest to mój faworyt. Obecnie jednak używam rosyjskiego szamponu I jestem nim zachwycona. Gdybym jednak była zmuszona kupić coś “na szybko” wzięłabym albo ten szampon albo HiPP.

7 komentarzy:

  1. Nie wiem jak to możliwe, że nigdy nie miałam żadnego szamponu Alterry. Szykowałam się do kupna jakiegoś miliony razy... Ale za to używałam kiedyś odżywki i była niezła. W dodatku pachniała obłędnie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna recenzja.Może w końcu kupię jakiś szampon z Alterry :) Trochę nie pokoi mnie fakt,że włosy mogą się plątać ,a przy moich puszących się włosach nie łatwo o taki efekt.
    Zapraszam na mojego bloga---> dosu-i-wlosy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię szampony Alterry. Niby zwyczajne, ale jednak mają coś w sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi ten szampon śmierdział ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam Alterrę z kofeiną :) a co do składu to właśnie mają Sodium Coco Sulfate i jest to silny detergent myjący, który wytwarza się z kokosa.

    OdpowiedzUsuń
  7. Używałam go jakiś czas temu, ale się nie sprawdził bo podrażnił skalp ;/ Ale zapach ma obłędny.

    OdpowiedzUsuń