piątek, 11 października 2013

Aktualizacja październik

Październik już w pełni... Cóż, nie będę się tutaj żaliła i tłumaczyła tej obsuwy.
W skrócie: we wrześniu zauważyłam okropnie dużo rozdwojonych końcówek, mimo, że podcinałam je pod koniec sierpnia. Niecały miesiąc później byłam zmuszona ściąć je ponownie... Po cięciu wg mnie gorzej się układają. Za to zaczęłam o nie bardziej dbać: wróciłam do serum CHI, staram się jak najrzadziej spać z mokrymi i rozpuszczonymi włosami (co ostatnio robiłam notorycznie...), związuję je kiedy wychodzę na dwór i rozpuszczam na uczelni/ w mieszkaniu. Mam nadzieję, że to pomoże.
Nadmiernego wypadania nie zauważyłam, uff.

Zdjęcia słabe... i w dodatku włosy spuszone akurat...




Szampony na co dzień:
- Catzy, szampon przeciwłupieżowy
- Alterra granat i aloes

Odżywki d/s:
- Isana, odżywka do włosów farbowanych
- Artiste, odżywka intensywnie regenerująca

Odżywki b/s:
- Joanna, Z apteczki babuni, balsam nawilżająco - regenerujący (miód i mleko)
- balsam do loków Nivea flexible curls
- balsam Pantene do loków
- kropla olejku arganowego z LadySpa (świetny przeciw puszeniu się włosów) (recenzja TUTAJ)

Maski:
- BingoSpa z masłem shea i algami
- Gliss Kur Ultimate Repair
-Stapiz, Sleek line repair (1 raz, recenzja TUTAJ)

Wcierki:
- Seboradin (bardzo nieregularnie)

Serum do końcówek:
- jedwab Joanny (recenzja TUTAJ)

Oleje:
- Alterra pomarańcza i brzoza
- olej kokosowy
- Isana, balsam kakaowy do ciała (1 raz)

Suplementy:
-Calcium Pantothenicum (recenzja TUTAJ)

Inne:
- puder Babydream jako suchy szampon
- nafta kosmetyczna (1 raz)

3 komentarze:

  1. Na tym drugim zdjęciu wygląda jakbyś była aniołkiem z aureolą. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nawet spuszone wyglądają według mnie bardzo ładnie :)

    OdpowiedzUsuń