Co zrobiłam?
Odżywianie przed myciem:
- obficie żel lniany z 10 kroplami mleczka pszczelego na ok. godzinę
- na to oliwka do ciała Palmers (na bazie oleju sojowego) na następną godzinę
- na skalp olejek GP z czerwoną papryczką na ok. 30 minut
Mycie:
- szampon na łopianowym propolisie 2 razy
Odżywianie po myciu:
- Kallos Banana z łyżką jogurtu naturalnego, 10 kroplami kolagenu i 20 kroplami olejku makadamia
- bez spłukiwania mix odżywki Joanna z pokrzywą i zieloną herbatą oraz balsamu do loków Nivei
- mgiełka DIY (woda + odżywka Joanna z pokrzywą i zieloną herbatą + balsam do loków Nivea + 5 kropli keratyny + 10 kropli olejku makadamia)
- żel do włosów Isana
światło dzienne, bez flesza |
Włosy po wyschnięciu złapały naprawdę ładny skręt, co widać na zdjęciu. Były mocno dociążone, i sztywne (nawet trochę za bardzo), stawiam że za sprawą jogurtu albo żelu do włosów. Mogłyby być trochę bardziej nawilżone i mieć większą objętość, ale i tak efekt końcowy mnie zadowolił :).
Ostatnio próbowałam do stylizacji po myciu żelu lnianego - włosy stały się wtedy pięknym siankiem ;)...
Też próbowałam żel lniany i niestety również miałam sianko :) Jogurt bardzo usztywnia mi włosy i dawno nie używałam, muszę sprawdzić jak spisze się teraz.
OdpowiedzUsuń33 yr old VP Quality Control Giles Hanna, hailing from Frontier enjoys watching movies like Sukiyaki Western Django and Astronomy. Took a trip to Monastery and Site of the Escurial and drives a Ferrari 330 P3. sprobuj tutaj
OdpowiedzUsuńprawo pracy prawnik rzeszow
OdpowiedzUsuń