środa, 8 kwietnia 2015

Recenzja (34): Odżywka do włosów Nivea hydro care

Opis producenta: Poczuj piękno Twoich włosów dzięki unikalnej formule, wzbogaconej o ekstrakt z lilii wodnej i aloes oraz płynną keratynę, stanowiącą budulec włosa.
Odżywka z ekstraktem z lilii wodnej i aloesem:
- zapewnia głębokie nawilżenie bez obciążania włosów,
- ułatwia rozczesywanie,
- pozostawia włosy miękkie i gładkie w dotyku.


Opakowanie: Błękitna, plastikowa butelka stojąca na otworze, dzięki czemu nie musimy się męczyć z wydobyciem produktu. Nie widać ile odżywki zostało w środku. Dozownik jest w porządku – tylko do ostatniego użycia musiałam rozciąć butelkę.

Zapach: Chemiczny, dość intensywny, ale według mnie przyjemny. Utrzymywał się do godziny po myciu.

Działanie: Po pierwszym użyciu byłam wprost zachwycona tą odżywką, tym bardziej, że było to po basenie. Doskonale dała sobie radę z nawilżeniem i dociążeniem włosów po kontakcie z wysuszającym chlorem. Włosy po tej odżywce były miękkie, wygładzone, dociążone. Świetnie nawilżone.
Po jakimś czasie trochę się włosom przejadła, więc używałam ją na zmianę z innymi odżywkami i maskami. Pod koniec jej działanie nie było już tak spektakularne. Ze względu na proteiny w składzie (keratyna) i aloes, za którymi moje włosy specjalnie nie przepadają, nie mogłam jej używać cały czas.

Skład:
Aqua – woda
Cetyl alcohol – alkohol cetylowy, emolient, działa natłuszczająco i wygładzająco, a także stabilizuje emulsję
Myristyl alcohol – alkohol tłuszczowy z naturalnych tłuszczów; stabilizator emulsji; działa wyglądzająco, zapobiega utracie wody
Dimethicone – emolient, silikon, działa wygładzająco
Cetrimonium chloride – konserwant, antybakteryjny, ułatwia mycie i rozczesywanie
Stearamidopropyl dimethylamine – środek powierzchniowo czynny, naturalna odżywka pochodzenia roślinnego, antystatyk, ułatwia rozczesywanie, pielęgnuje włosy i skórę, nie nadbudowuje się na włosach
Hydrolyzed keratin – hydrolizowana keratyna, uzupełnia składniki budujące włosy, wzmacnia je, regeneruje, dodaje objętości; działa antystatycznie, nawilżająco, filmotwórczo
Nymphaea odorata root extract – ekstrakt z korzeni lilii wodnej; działa bakteriobójczo, przeciwzapalnie
Aloe barbadensis leaf juice – sok z aloesu, humektant
Glyceryl glucoside – (?) działa rewitalizująco i naprawczo
Glycerin – gliceryna (humektant)
Guar hydroxypropyltrimonium chloride – substancja myjąca, pianotwórcza, stabilizująca, szkodliwa chemicznie dla środowiska!
Coco betaine – delikatna substancja myjąca
Cocamidopropyl betaine – substancja myjąca, łagodzi działanie SLES
Lactic acid – kwas mlekowy, działa złuszczająco, przeciwstarzeniowo, antybakteryjnie, nawilżająco, wpływa na produkcję kolagenu
Sodium chloride – chlorek sodu, zagęszczacz, może wysuszać włosy i skórę, nie jest rakotwórczy
C12-15 Pareth-3 – ksyetylenowane alkohole tłuszczowe C12-13, substancja powierzchniowo czynna; emulgator; substancja zwilżająca
Propylene glycol – glikol propylenowy (humektant, rozpuszczalnik, może podrażniać)
Phenoxyethanol – konserwant, bezpieczniejszy od parabenów
Citronellol – zapach
Limonene – zapach cytryny
Alpha-isomethyl ionone – zapach, może wywoływać alergie
Benzyl alcohol – konserwant pochodzenia chemicznego, zapach
Parfum – zapach

Mamy tutaj zarówno emolienty, jak i humektanty i proteiny. Może się wydawać, że jest zachowana równowaga miedzy tymi składnikami, jednak przynajmniej w moim przypadku używanie produktu z proteinami po każdym myciu nie wchodzi w grę.
Plus za brak parabenów i isopropylu.
W odżywce występuje jeden silikon. Mnie on zupełnie nie przeszkadza, szczególnie w okresie zimowym (odżywkę kupiłam jakieś 3 miesiące temu).

Wydajność: Ponadprzeciętna. Zwykle odżywki o takiej pojemności starczają mi na 2 miesiące, tę miałam co najmniej 3. Być może wpłynął na to fakt, że używałam też innych odżywek, ale odżywka sama w sobie jest wydajna, przez gęstą, lekko śliską konsystencję. Wystarczyła naprawdę niewielka ilość, aby poczuć ją na włosach.

Cena i dostępność: Produkty Nivei bez problemu są dostępne w większości drogerii. Cena to około 10 zł.


Podsumowanie: Bardzo polubiłam się z tą odżywką i gorąco ją polecam osobom, które mają problem z nawilżeniem i wygładzeniem włosów. Chętnie do niej wrócę za jakiś czas.

3 komentarze:

  1. ja z nivei nic do włosów nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam raz i chętnie kupię ponownie

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkie kosmetyki NIVEA uwielbiam . Mieszkam za granicą gdzie te kosmetyki nie są dostępne i jak przyjeżdżam do Polski na wakacje to mam zamówienia od przyjaciółek które też używają i są bardzo zadowolone

    OdpowiedzUsuń