czwartek, 21 maja 2015

Znowu to zrobiłam! Zakupy, czyli haul (10)

Naprawdę chciałam ograniczyć kupowanie kosmetyków... Jednak obecne działają na włosy tak źle, że musiałam w końcu zmienić ich pielęgnację...


1. Szampon na łopianowym propolisie Babuszki Agafji – zachęcona działaniem szamponu cedrowego sięgnęłam po ten… Niestety za bardzo wysusza mi włosy, dlatego zużyję go do mycia ciała. To chyba najdroższy żel pod prysznic jaki miałam… Helfy, 20zł
2. Szampon Babydream – nigdy go jeszcze nie używałam, a wszędzie o nim słyszę. Póki co użyłam go dwa razy, ale już widzę, że nie przesusza mi tak włosów jak ten łopianowy szampon. Rossmann 5,99
3. Isana oil care – potrzebowałam jakiejś nowej odżywki/maski, ponieważ obecnie w łazience stoją tylko dwa Kallosy, z których jeden jest średni, a drugi tragiczny… O tym produkcie słyszałam dużo dobrego, a ja wstępnie po jednym użyciu też jestem zadowolona. Rossmann 4,99
4. L’Oreal Elseve Eliksir Odżywczy wygładzenie i blask – głównie jako serum do końcówek, ale stosuję go również na długości w celu zmniejszenia puszenia włosów. Dla moich włosów jest jednak trochę za lekki. Rossmann 27,99
5. Mrs. Potter’s odżywka z aloesem i jedwabiem – używałam jej na początku włosomaniactwa i wtedy byłam z niej niezadowolona, bo włosy były po niej oklapnięte i bez życia. A to znaczy, że dobrze je dociążała, więc mam nadzieję, że tym razem się sprawdzi w walce z puchem. Carrefour, 7,59
6. Isana kakaowy balsam do ciała –  BDFM wysuszył mi włosy, obecna oliwka Palmer’s nic nie robi, dlatego wróciłam do dawnego ulubieńca do kremowania włosów. Rossmann, cena w promocji 7,99



7. Alterra, dezodorant w kulce z melisą i szałwią – mój ulubieniec, nie zawiera aluminium. Rossmann 5,99
8. Ziaja, antyperspirant bloker – kiedyś używałam go bardzo często, pomógł mi z nadmiernym poceniem. Później zaczęłam używać Alterry, a blokera raz w tygodniu. Ostatnio zaczęłam używać go nawet jeszcze rzadziej. Zastanawiam się czy to nie jest ostatnie opakowanie, kupione z przyzwyczajenia. Być może odstawię wszelkie kosmetyk z aluminium. Rossmann 6,99
9. Perfecta, nawilżający mus do ciała kryształowa rosa – bardzo fajny produkt na lato. Lekki, o świeżym, orzeźwiającym zapachu. Nawilża dobrze, nawet po basenie. Być może zimą by się nie sprawdził. Nie ma parabenów, co ważne. Hebe, 12,99
10. Lovely, maskara Curling Pump up – przez długi czas nie wierzyłam w fenomen tuszu za dychę, ale ostatnio dałam się skusić i… rzeczywiście, tusz jest fantastyczny! Rossmann, 8,99
11. AA, podkład matująco-wygładzający MATT – potrzebowałam jakiegoś nowego podkładu, mimo, że nie skończyłam jeszcze kremu BB, jednak jego kolor jest tak tragiczny, że nie byłam w stanie go używać. Dlatego skuszona niską ceną i jasnym odcieniem tego podkładu wrzuciłam go do koszyka. Jestem bardzo zadowolona z koloru, łatwo się rozprowadza. Nie matuje za dobrze, ale i tak nakładam na podkład puder, który ładnie mi wszystko wykańcza. Rossmann, 10,99
12. Paese, baza pod cienie do powiek – coś fantastycznego, nareszcie mogę używać cieni i nie martwić się o ich ścieranie czy zbieranie w kącikach. Polecam! Allegro, 16,99
13. Flos-Lek, waniliowa wazelina do ust – bardzo fajny produkt. Piękny zapach, dobrze natłuszcza na wiele godzin. Biedronka, 5,99
14. Tołpa, matujący krem normalizujący – ostatnio mój stały krem do twarzy od Babuszki Agafji przestał tak dobrze działać i matowić skórę, dlatego sięgnęłam po coś nowego. Póki co działa całkiem dobrze. Biedronka, 19,99
15. Sally Hansen, Insta dri – mój ulubiony top coat – lakier rzeczywiście szybko schnie i jest dużo bardziej trawły. Rossmann, 21,99
16. Paese, utwardzacz akrylowy (nie ma na zdjęciu) – całkiem dobry, jednak nie używam go do lakierów, które wolniej schną, ponieważ nie przyspiesza ich schnięcia. Jest jednak trochę trwalszy od Sally Hansen. Allegro, 10,99

1 komentarz: