(zdjęcia zrobione w środę 27.05)
Włosy były NIESAMOWICIE miękkie, jak już dawno nie były. Puch niemal znikł, a fale były mocniej podkreślone niż zwykle i utrzymały się dużo dłużej.
Pozytywnie się zdziwiłam, że po oczyszczeniu nie były suche i splątane.
Jeśli chodzi o to, co złego się działo, to niestety ostatnio włosy zaczęły nadmiernie wypadać. Od 11 maja piję codziennie siemię lniane (mielone) i pokrzywę. Co drugi dzień wcieram Placentę. Mimo to włosy wciąż lecą. Być może to opóźnione wiosenne wypadanie, ale może to być również wina Babydreamu...
Przyrost:
- pasemko kontrolne 2cm (39cm)
- całość 1,5cm; (75,5cm)
- obwód kucyka wciąż 7,5 cm (na szczęście się nie zmniejszył)
Widocznie włosy w końcu szybciej rosną :).
Kosmetyki, które używałam w ostatnim miesiącu:
Szampon na co dzień:
- szampon na łopianowym propolisie Babuszki Agafji
- Babydream
Szampon oczyszczający:
- Eva natura tataro-chmielowy; peeling cukrowy co 2 tygodnie
Odżywki d/s:
- brak: używałam samych masek
Odzywki b/s:
- Nivea, Flexible curls, balsam do loków
Maski:
- Kallos banana
- Isana oil care; w tym kremowanie na żel lniany
Serum do końcówek:
- wygładzające serum Evlseve
Oleje:
- Palmer's oliwka do ciałą
- Isana, balsam kakaowy (recenzja TUTAJ)
Wcierki:
- Placenta Mil Mil
Płukanki:
- głównie octowa
- raz cytrynowa
- raz z L-cysteiną
Suplementy:
- pokrzywa (codziennie od 11.05)
- len mielony (codziennie od 11.05)
Teraz przejdę do niedzieli dla włosów:
Odżywianie przed myciem:
- Isana, balsam kakaowy, na noc
Mycie:
- Babydream (2 razy)
Odżywianie po myciu:
- Biovax, kreatyna i jedwab (próbka z Biedronki) (30 minut pod czepek i ręcznik)
- płukanka octowa
- balsam do loków Nivea
- odrobina serum wygładzającego Elseve i kilka kropel oleju sojowego
Efekty:
Właściwie na zdjęciu wyglądają trochę lepiej niż w rzeczywistości. Odrobinkę się spuszyły i zrobiły się troszkę nieprzyjemne w dotyku (po kilku godzinach to minęło). Niestety zrobiły się też matowe, a skręt jest niezbyt ładny. Mam wrażenie, że moje włosy za keratyną nie przepadają.
Uwielbiam Twoje loczki! ;)
OdpowiedzUsuńOczyszczanie czasem potrzebne :):)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się pofalowały na tych pierwszych zdjęciach :)
Twoje włoski nabierają ślicznego skrętu ;)
OdpowiedzUsuńJakie ładne fale! To Twój naturalny kolor?
OdpowiedzUsuńWłoski jak najbardziej na + ! Pozdrawiam
Mój, ale w rzeczywistości jest bardziej mysi. Dziękuję :)
Usuń