niedziela, 10 maja 2015

Niedziela dla włosów (10) - kremowanie po myciu

To już dziesiąta niedziela dla włosów, kiedy to minęło? Mam wrażenie, że zaledwie przed chwilą publikowałam pierwszą... :)
Dziś dość nietypowa ndw, ponieważ zwykle staram się nie publikować wpisów po wizycie na basenie. Głównie dlatego, że wtedy nie mam czasu ani możliwości zrobienia czegoś nadzwyczajnego z włosami. Dziś jednak po pierwsze byłam na basenie solankowym a nie chlorowanych (trochę mniej szkodliwy dla włosów) a po drugie udało mi się włosy całkiem nieźle dociążyć po myciu.

Odżywianie przed myciem:
- serum olejowo-lniane (żel lniany + woda + Kallos chocolate)

Mycie:
- szampon z odżywką 2w1 do codziennego stosowania (taki znalazłam w rodzinnym domu)

Odżywianie po myciu:
- Kallos banana
- Nivea flexible curls, balsam do loków
- mgiełka z półproduktów (z maką ziemniaczaną, mleczkiem pszczelnim, pantenolem, kolagenem i oliwką Palmers; z tego co pamiętam;))

Po wyschnięciu:
- Elizabeth Arden, green tea refreshing body lotion (ukradłam siostrze balsam do ciała, po posmarowaniu nim ciała wtarłam to, co pozostało na dłoniach, we włosy)
- serum wygładzające Elseve



















Być może niektórzy stwierdzą, że przesadziłam z ilością kosmetyków... cóż, niewiele mnie to interesuje. Moje włosy są bardzo trudne do dociążenia, szczególnie kiedy narażone są na wysuszające czynniki (pływam 1-2 razy w tygodniu).
Z włosów dziś jestem bardzo zadowolona. Są dociążone, ale nie straciły na objętości, nie są przyklapnięte. W dotyku są dość miękkie. Dodatkowo kapka balsamu do loków sprawiła, że całkiem ładnie się pofalowały pomimo użycia po basenie suszarki (zwykle wtedy włosy są niemal proste).Nie jest to ideał dociążenia i wygładzenia, ale jest i tak lepiej, niż w ostatnim czasie :).
Mam wrażenie, że najlepiej zadziałał ten lotion do ciała, szkoda, że nie udało mi się dotrzeć do jego składu...

5 komentarzy:

  1. Ja nieraz też daję dużo kosmetyków, raz im pasuje raz nie, ale to moje sprawa :D Super wyglądają i fajnie się kręcą :) Są naprawdę ładne i dłuuugie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoje włosy wyglądają jak włosy wróżki, bardzo mi sie podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne fale! Ja też czasami używam tylu kosmetyków! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Pływasz regularnie i masz tak piękne włosy?!
    Gdy chodziłam na basen raz w tygodniu, miałam na głowie sianko....

    Urocze są te loczki po bokach! I długość...<3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się jak mogę zabezpieczyć je przed chlorem (odżywką lub olejkiem przed pływaniem) oraz jak najbardziej je dokarmiać kiedy tylko mogę :)

      Usuń